Najczęściej zwiększenie zatrudnienia deklarują firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu (57%), branży budowlanej (45%) i przemysłu (44%). Powyżej średniej dla Polski takie zapowiedzi pojawiają się również wśród pracodawców z centralnych (41%) i zachodnich (40%) województw kraju. Większe plany w tym zakresie mają również przedsiębiorcy prowadzący działalność na trenach wiejskich w obrębie aglomeracji (50%), w największych miastach powyżej 200 tys. mieszkańców (44%) oraz na wsiach z dala od metropolii (41%).

pobierz raport z badania

Redukcję zatrudnienia planują najczęściej firmy z sektora pośrednictwa finansowego (12%) oraz nowoczesnych usług dla biznesu (11%). Więcej takich deklaracji notujemy także na zachodzie Polski (5%), w miastach do 20 tysięcy mieszkańców (6%) oraz na wsiach poza aglomeracjami (5%).

niemal 6 na 10 pracodawców kończy rekrutację nie po swojej myśli

Ambitnych planów w zakresie zatrudniania nowych pracowników nie powstrzymują wyzwania rekrutacyjne, z którymi mierzą się pracodawcy. 78% w ciągu ostatniego półrocza prowadziło rekrutację (o 1 p.p. więcej niż przed rokiem). Najczęściej w tej grupie były firmy z regionów zachodnich (84%) i północnych (78%), firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu (100%), branży transportowo-logistycznej (83%) i przemysłu (82%), a także przedsiębiorcy ze wsi w obrębie metropolii (84%), miast powyżej 200 tys. mieszkańców (83%) i miast od 50 do 20 tys. mieszkańców (80%).

sprawdź sytuację na rynku pracy w swoim regionie 

Wciąż jednak firmy sygnalizują, że nie wszystkie rekrutacje udaje się zakończyć tak, jak zakładają pracodawcy. Co prawda 85% przedsiębiorców udało się zatrudnić pracowników w rezultacie procesu rekrutacyjnego, ale tylko w 43% przypadków zatrudniono założoną liczbę osób spełniających wymagania. W 27% udało się zatrudnić mniej pracowników, a w 15% firmy musiały obniżyć wymogi stawiane kandydatom. Do tego 11% rekrutacji zakończyło się zupełnie bez zatrudnienia kogokolwiek.

część pracodawców sezonowo zatrudni dodatkowych pracowników

W okresie letnim część polskich pracodawców tradycyjnie już planuje zatrudnienie pracowników sezonowych. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, deklaruje tak 15% badanych przedsiębiorców, głównie z regionów wschodnich (18%), zachodnich (18%) i północnych (17%).

Pracowników tymczasowych najczęściej zatrudniać zamierza branża budowlana (22%) oraz przemysł (16%), a także firmy z obszarów wiejskich poza aglomeracjami (23%), w ramach aglomeracji (18%) oraz z najmniejszych miast do 20 tysięcy mieszkańców.

Dla 2/3 pracodawców głównym powodem zatrudnienia pracowników sezonowych jest szczyt produkcyjny i związane z nami zapotrzebowanie na dodatkowe osoby, 17% firm chce w ten sposób elastycznie reagować na ewentualne zmiany w zapotrzebowanie na produkty i usługi, a 16% zniwelować efekt sezonu urlopowego.

obcokrajowcy najczęściej zatrudniani jako robotnicy niewykwalifikowani

Jest też grupa pracodawców, która deklaruje przyjmowanie do pracy cudzoziemców. 24% firm zatrudnia ich już teraz (wzrost o 1 p.p. rok do roku). W pierwszej kolejności są to firmy z północnych (29%) i zachodnich rejonów kraju (29%), sektor nowoczesnych usług dla biznesu (63%), branża transportowa i logistyczna (41%) oraz przemysł (32%), a także firmy z terenów wiejskich w ramach aglomeracji (34%).

Pracodawcy najczęściej deklarują, że zatrudniają obecnie Ukraińców (87%, wzrost o 2 p.p. rok do roku), Białorusinów (14%, wzrost o 1 p.p.), Rosjan (3%, wzrost o 1 p.p.), Czechów (2%, wzrost o 1 p.p.), Niemców (2%, wzrost o 1 p.p.), Gruzinów (2%, wzrost o 2 p.p.) i Francuzów (2%, wzrost o 2 p.p.). Na pozostałe narodowości wskazuje 12% ankietowanych – o 5 p.p. więcej niż przed rokiem.

Najczęściej cudzoziemcy zatrudniani są na stanowiskach robotników niewykwalifikowanych (w co drugim zakładzie) lub wykwalifikowanych (45%), a także jako specjaliści (16%) czy pracownicy biurowi i administracyjni (10%).

Głównym powodem zatrudnienia obcokrajowców są braki kadrowe w firmie (53%, spadek o 5 p.p.) i posiadanie przez nich pożądanych kompetencji (26%, wzrost o 8 p.p.). 12% pracodawców twierdzi, że narodowość pracownika nie ma dla nich żadnego znaczenia, a liczą się tylko chęci do podjęcia pracy.

firmy prognozują wyjazd ukraińskich pracowników na zachód

Spośród firm, które dotychczas nie zatrudniały cudzoziemców, 37% pracodawców rozważa ich rekrutację w przyszłości (o 5 p.p. mniej niż rok temu). Z tego grona najczęściej firmy planują poszukiwać Ukraińców (50%, 6 p.p. rzadziej niż przed rokiem), Białorusinów (8%, 4 p.p. rzadziej niż rok temu), Rosjan (3%) i Litwinów. 49% pracodawców nie myśli o zatrudnienie pracowników konkretnej narodowości (przed rokiem: 32%).

Pracodawcy najczęściej rozważą rekrutacje cudzoziemców na stanowiska robotników wykwalifikowanych (60%, spadek o 3 p.p.), robotników niewykwalifikowanych (40%, wzrost o 4 p.p.) i specjalistów (26%, wzrost o 8 p.p.). Swoje plany firmy motywują głównie potrzebą rozwiązania problemów kadrowych (64% wobec 60% przed rokiem i kompetencjami (11% wobec 14% przed rokiem). 14% respondentów twierdzi, że narodowość pracownika nie ma znaczenia, a liczą się przede wszystkim jego chęci do pracy (przed rokiem: 16%).

pobierz raport o rynku pracy

Pracodawców, którzy deklarują, że zatrudniać cudzoziemców w najbliższym czasie nie będą, najczęściej chcą w pierwszej kolejności rekrutować Polaków (22%, wzrost o 2 p.p.), wskazują na bariery językowe (21%, wzrost o 7 p.p.), obawiają się niedopasowania kompetencji do potrzeb firmy (19%, wzrost o 3 p.p.).

Zmiany w kwestii zatrudnienia obcokrajowców w Polsce może przynieść zmiana niemieckich przepisów, które liberalizują dostęp do tamtejszego rynku pracy dla osób spoza Unii Europejskiej. 2/3 pracodawców twierdzi, że spowoduje to migrację cudzoziemców z Polski za Odrę, jedynak tylko 18% sygnalizuje, że może to spowodować braki kadrowe w ich firmie, a 14%, że wręcz wpłynie na całą działalność przedsiębiorstwa.

1/3 pracodawców zamierza jednak przeciwdziałać potencjalnym efektom wprowadzenia zliberalizowanych przepisów. Większość z nich (45%) planuje zadbać o markę pracodawcy, 39% będzie starało się aktywizować osoby dotychczas nieaktywne zawodowo, 28% będzie poszukiwało pracowników z krajów, z których dotychczas ich nie rekrutowało, a kolejne 28% skorzysta ze wsparcia agencji zatrudnienia.

pracodawcy: to nie jest czas podwyżek pensji, będzie ich nieco mniej niż przed rokiem

Połowa roku tradycyjnie nie jest momentem, gdy pracodawcy rozważają zmiany w wynagrodzeniach swoich pracowników. Takie plany ma jedynie 26% (o 1 p.p. mniej niż przed rokiem i o 18 p.p. mniej niż pod koniec zeszłego roku, gdy z reguły firmy ogłaszają podwyżki).

Najczęściej na wzrost wynagrodzenia mogą liczyć pracownicy z północnych regionów Polski (30%), zatrudnieni w branży budowlanej (33%), sektorze finansowym (31%) i sektorze nowoczesnych usług dla biznesu (31%). Podwyżki planują też szczególnie firmy z miast od 20 do 50 tysięcy mieszkańców (30%) i miast do 20 tysięcy (29%).

z mniejszym optymizmem o sytuacji gospodarczej

Od kilku kolejnych badań spada odsetek pracodawców, którzy prognozują wzrost gospodarczy w Polsce. Aktualny wynik 21% od bardzo optymistycznego wyniku sprzed roku dzieli aż 13 p.p. W ciągu pół roku ten odsetek spadł natomiast o 2 p.p. Do 19% wzrósł natomiast udział pracodawców prognozujących recesję.

Firmy z nieco mniejszym optymizmem spoglądają też na swoją własną kondycję. 65% respondentów ocenia ją jako dobra lub bardzo dobrą, gdy przed rokiem ten odsetek sięgał 

pobierz raport z badania plany pracodawców

Szczegółowe wyniki badania możesz znaleźć w informacji prasowej Randstad