Najczęściej stosowanym świadczeniem zaproponowanym przez rząd było czasowe zwolnienie z odprowadzania składek ZUS. Drugim, co do popularności, dofinansowanie wynagrodzeń pracowników oraz składek na ubezpieczenie społeczne. Zdecydowana większość przedsiębiorców, które z nich skorzystały, oceniła te możliwości, jako pomocne. 1/5 pracodawców odroczyła płatność podatków, a 13% wprowadziło świadczenia postojowe dla osób prowadzących działalność gospodarczą.
słabsza kondycja przedsiębiorstw spowodowana pandemią, firmy spodziewają się recesji
4 z 10 przedsiębiorców swoją sytuację finansową określa jako dobrą, a 6% uważa, że jest bardzo dobra. W najlepszej kondycji są przedsiębiorstwa na wschodzie kraju (woj. lubelskie, podlaskie, warmińsko-mazurskie i podkarpackie) oraz te, działające we wsiach poza obrębem dużych aglomeracji. Brak problemów ekonomicznych najczęściej deklarują też pracodawcy z branży obsługi nieruchomości i firm. 61% z nich określa swoją kondycję jako dobrą i bardzo dobrą.
Z drugiej strony, 15% pracodawców wskazało, że ich sytuacja ekonomiczna jest zła lub bardzo zła. Jest to największa liczba od 2008 r. Najwięcej firm, które wskazały na problemy finansowe, znajduje się na zachodzie i południu Polski (woj. lubuskie, wielkopolskie, kujawsko-pomorskie oraz dolnośląskie, opolskie i śląskie) oraz w miastach powyżej 200 tys. mieszkańców. Trudności finansowe zgłaszają głównie przedsiębiorstwa zajmujące się transportem, gospodarką magazynową i łącznością. 1/5 ocenia, że ich sytuacja jest zła lub bardzo zła.
6 na 10 pracodawców w ciągu najbliższych 6 miesięcy spodziewa się w Polsce recesji. Największymi pesymistami są przedsiębiorcy z północy Polski oraz miast powyżej 200 tys. mieszańców. Na wzrost gospodarczy liczy zaledwie 4% firm.