Co piąty Polak w ostatnim półroczu zmienił miejsce pracy lub stanowisko.  Od 3 lat poziom rotacji na rynku pracy w Polsce przekracza 20%, a w rekordowym drugim kwartale zeszłego roku sięgał 29%. Zmieniają się za to znacząco powody tej rotacji. W większości decyzje o zmianach podejmują pracownicy, a pracodawcy robią wszystko, by swój zespół utrzymać bez większych zmian. To sprawia, że Polacy czują się wreszcie pewnie na rynku pracy, a obawy o utratę zatrudnienia jeszcze nigdy nie były tak rzadko deklarowane.

pobierz raport »

Najnowszych danych o rotacji pracowników w Polsce dostarcza nam kolejna edycja badania Monitor Rynku Pracy, realizowanego przez Instytut Badawczy Randstad. 

rotacja pracowników nieco zahamowała, ale nie zachwiała trendu wzrostowego

Od początku 2014 roku poziom rotacji nie spada poniżej 20% – waha się od 21% do nawet 29%. Pierwszy raz w tym okresie odsetek osób, które w ciągu ostatniego półrocza zmieniły miejsce pracy lub stanowisko u obecnego pracodawcy zbliżył się do dolnej granicy. W tej edycji deklaruje to co piąty respondent. Choć wynik odbiega znacząco od wskazań w poprzednich miesiącach (spadek o 7 p.p. od poprzedniego kwartału), to trend wzrostowy poziomu rotacji nie został przełamany.

W poprzedniej edycji badania przed wakacjami poziom rotacji w Polsce (27%) dawał naszemu krajowi pierwsze miejsce wśród europejskich uczestników badania. Na Starym Kontynencie średnia wynosiła 22%, a za Polską plasowały się: Hiszpania (25%) i Norwegia (24%). Tym razem wyniki wyrównały się, żadne z państw nie wyróżnia się znacząco w Europie, a wspomniane wcześniej kraje straciły pozycje liderów. Na czele zestawienia są: Francja (23%), Wielka Brytania (22%) i Szwajcaria (22%). Średnia dla kontynentu wyniosła 21%, a Polska uplasowała się tuż nieco poniżej średniej.

lepsze warunki i pragnienie zmiany głównymi motorami rotacji

W ciągu czterech lat sytuacja na rynku pracy zmieniła się diametralnie. Najdobitniej widać to, gdy analizujemy powody rotacji. Co drugi badany mówi wprost: to lepsza oferta nowego pracodawcy lub lepsze warunki na nowym stanowisku przyczyniły się do niedawnej zmiany zawodowej. Dla porównania w 2013 roku mówiło tak 29% respondentów. Drugą przyczyną, również po stronie pracownika, było osobiste pragnienie zmiany, które w najnowszej edycji wskazuje 29% ankietowanych.

Dopiero trzeci czynnik jest związany z powodami po stronie pracodawcy. Na zmiany strukturalne w firmie, czyli często na przykład zwolnienia, wskazuje 14% uczestników badania. Co istotne, jeszcze cztery lata temu to właśnie ten czynnik zajmował pierwsze miejsce w zestawieniu – mówiło o nim 32% respondentów.

– Pracodawcy dostrzegli już, że o świetnie wykwalifikowanych pracowników jest coraz trudniej. Walka o talenty staje się coraz bardziej zażarta, a toczy się przede wszystkim na argumenty finansowe i dodatkowe świadczenia dla pracowników. Nie da się jednak podbijać stawki w nieskończoność. Dlatego coraz większe znaczenie ma też to, czy firma postrzegana jest jako przyjazne miejsce pracy. – zauważa Monika Hryniszyn, Członek Zarządu i Dyrektor Personalna Randstad Polska. I zwrot w tej kwestii także widać. Jeszcze cztery lata temu co czwarty respondent zmieniał miejsce zatrudnienia, bo nie był zadowolony z obecnego pracodawcy. Teraz ten czynnik wskazuje zaledwie 7% badanych. Firmy  przemyślały zatem swoją ofertę dla pracowników, dostosowały ją do ich oczekiwań i potrafią lepiej ją komunikować – dodaje Monika Hryniszyn.

zwolnienia w firmach rzadko, strach przed utratą pracy rekordowo niski

Bardzo niewielu respondentów w ostatnim czasie traciło pracę. Zmiany w zatrudnieniu były na ogół wynikiem własnych decyzji pracowników. Wpływa to również na ocenę ryzyka utraty stanowiska. Jeszcze nigdy w historii badania Monitor Rynku Pracy odsetek osób, które odczuwają takie obawy, nie był tak niski. Łącznie sięga 23%, a w porównaniu do poprzedniego kwartału spadł o 7 p.p. (w ostatnim okresie wahał się między 27% a 37%). W najnowszym badaniu zaledwie 7% respondentów żywiło duże obawy o utratę swojego miejsca pracy, a 16% odczuwało nieznaczny lęk. Najczęściej zwolnienia obawiają się młodzi ankietowany od 18 do 24 roku życia (39%). Wysoki odsetek notujemy także w grupie 35-44 lata (29%). Najrzadziej lęk przed utratą zatrudnienia przejawiają ankietowani między 55 a 65 rokiem życia (13%).

Polska z rekordową niskim odsetkiem osób odczuwających ryzyko utraty pracy uplasowała się w połowie zestawienia państw europejskich i nieco poniżej średniej dla kontynentu (26%). Największe obawy w tej kwestią żywią Hiszpanie (37%), Włosi (26%) i Holendrzy (27%). Najrzadziej martwią się o to mieszkańcy Luksemburga (15%), Niemiec (17%) i Belgii (18%).

pobierz raport »